Ratownicy medyczni uczyli się samoobrony. Przeważnie pacjenci są od nas więksi, ciężsi i silniejsi fizycznie – mówią ratownicy (wideo)
Ratownicy medyczni w swojej pracy coraz częściej mierzą się z agresją ze strony pacjentów. Dlatego policjanci z Katowic i mistrzowie sztuk walki zorganizowali dla ratowników kurs samoobrony. Pokazali im, jak skutecznie odpierać ataki ze strony agresywnych pacjentów.
– Pracujemy w realnych warunkach, we wnętrzu karetki, to nie są symulatory, mata, tylko otoczenie, gdzie musi funkcjonować i pracować – podkreśliła podinsp. Aleksandra Nowara z policji w Katowicach.
– Sami ratownicy wskazywali nam aspekty i obszary, w których mówili, że nie wiedzą, jak się zachować. To szkolenie przez ratowników stworzone dla ratowników – dodał asp. Grzegorz Mecner z policji w Katowicach.
– Przeważnie pacjenci są od nas więksi, ciężsi, silniejsi fizycznie, a w karetce jest trudno, bo jest ruch karetki – zauważyła ratowniczka medyczna Agata Wichary.
– Nie po to robiliśmy studia, cały czas się szkolimy, żeby po prostu musieć się bronić, no ale to część naszego zawodu. Musimy to wziąć na klatę, trochę przykro. Takie życie, taka praca – mówił inny ratownik, Michał Nowacki.