W sieci pojawił się filmik z interwencji policji konnej na Staromiejskiej. W internecie zawrzało, policja wyjaśnia i poszukuje sprawcy całego zamieszania (wideo)
Katowicka Policja poszukuje mężczyzny, który pojawił się na filmiku z interwencji Policji Konnej na ulicy Staromiejskiej. Film pojawił się w sieci i od razu wywołał gorącą dyskusję wśród internautów. Okazuje się jednak, że pokazuje jedynie końcówkę dłuższej historii. Widać na nim policjanta, który podjeżdża konno do idącego w towarzystwie trzech innych osób mężczyzny. Próbuje go zatrzymać, nie schodząc z konia. Ten jednak wyrywa się, wpada pod konia, a następnie ucieka.
Funkcjonariusze nie wyruszyli w pościg ze względu na bezpieczeństwo innych osób, które w sobotnie popołudnie spacerowały po popularnym katowickim deptaku.
– Policjanci, którzy pełnili w tym dniu służbę na ul. Mariackiej zauważyli mężczyznę, który zachowywał się bardzo wulgarnie. To co widzimy na filmiku to już końcówka tej interwencji – wyjaśnia Agnieszka Żyłka, rzeczniczka KMP Katowice. – Mężczyzna nie chciał się wylegitymować i od początku również bardzo agresywnie zachowywał się w stosunku do policjantów, którzy rozpoczęli interwencję.
Mężczyzna próbował ukryć się w jednym z ogródków restauracyjnych na Staromiejskiej. Kiedy razem z grupką znajomych chciał się oddalić z miejsca zdarzenia, podjechał do niego policyjny patrol konny. W czasie krótkiej szarpaniny wpadł pod konia jednego z funkcjonariuszy. Na filmie widać jednak jak zwierzę zwinnie omija mężczyznę, nie robiąc mu krzywdy.
– Konie wykorzystywane w policji są specjalnie szkolone, tak aby nie zrobić krzywdy ludziom. – Policjanci są znakomitymi jeźdźcami, którzy jeżdżą na koniach jeszcze przed rozpoczęciem służby – dodaje podkom. Agnieszka Żyłka.
Całe to zamieszanie wywołało oburzenie przypadkowych świadków zdarzenia. Jednak zdania są podzielone, ponieważ w ostatnim czasie w kilku miastach prowadzone są sprawy związane z brutalnymi interwencjami policjantów. Z drugiej strony mieszkańcami Katowic wstrząsnęła historia pobicia młodej kobiety na ul. Mariackiej w sierpniu tego roku. Od tej pory w centrum miasta pojawiają się dodatkowe patrole mundurowych, w tym policji konnej.
W tej chwili trwają poszukiwania uciekiniera. Policja spisała dane towarzyszących mu osób, w tym narzeczonej mężczyzny.
BP
Fot. Śląska Policja